Wczoraj w ten jesienny czas, kiedy za oknem takie zimno i nie chce się wyłonić nawet nosa za drzwi-zostałam w domu i zrobiłam stroik na stół. Co prawda jest on przeznaczony dla kogoś, ale nawet podpasował się u mnie :)
tak jakby był zrobiony specjalnie na te miejsce:
Jest on zrobiony na drewnianym liściu z egzotycznego kraju |
Tym razem kwiaty zrobiłam z krepiny, gdyż jest ona sztywniejsza i bardziej elastyczna-zrobiłam kwiaty zbliżone do kwiatów anemony (a ile się tak zwią ;)? ).
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, mile widziany zostawioony ślad po sobie w formnie komentarza :)
cudny ten stroik !!!
OdpowiedzUsuńta zieleń z pomarańczem świetnie się komponuje
pozdrawiam :)
Wspaniale Ci to wyszło:)Pozdrawiam cieplutko i dziekuję za wizytę u mnie:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję za miłe komentarze, które naprawdę cieszą :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń