wtorek, 8 listopada 2011

Trochę jesiennej aury

   Ostatnio powstało kilka wianuszków na drzwi - nie są może jakieś super, ale mnie się podobają :) Kolorki były z góry ustalone, bo były na zamówienie, ale czy nowym właścicielą się spodobają?! Mnie najbardziej się spodobał ten fioletowy na słomianym wianku i u siebie na drzwiach też podobny zawiesiłam ;)


Tutaj kwiaty z czarnymie środkami wykonałam własnoręcznie

    Do zrobienia ich użyłam ususzonych kwiatów z ogrodu(te czarne środki) a na płatki wykorzystałam suche łuski z kolby kukurydzy.
Wykonałam je tak jak robię płatki krokusów z bibuły.
Każdy taką łuskę(jeśli była szersza to ją rozcięłam wzdłuż nożyczkiami na 2 części) złożyłam na 2 lub 3 części wzdłuż tak jak biegną linie , po czym w środku skęciłam jedną stronę o 180 stopni i złożyłam ją na pół w miejscu skręcenia. Tak powstał 1 płatek-po zrobieniu kilku złożyłam je w kwiatki i skęciłam cieńkim drucikiem, aby się trzymały.


     Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających :) cieszę się jak zostawiacie jakiś ślad po sobie w formie komentarza :) Z przyjemnością je czytam.

niedziela, 6 listopada 2011

W stronę słońca

  Dziś spacerując po ogrodzie natknęłam się na ostatki lata, mianowicie kilka ostatnich już chyba kwiatków troszkę podobnych do słoneczników. Po powrocie tchnęło mnie trochę w kierunku słońca ;) , z resztą zobaczcie sami:












Korzystając z tak pięknych uroków słońca  wybrałyśmy się z córcią na długi spacer po  urokach jesiennej aury. 

Życzę Wam również niezapomnianych długich jesiennych spacerów, które naprawdę wnoszą wiele pozytywnej energii :) Pozdrwiam wszystkich odwiedzających