niedziela, 23 stycznia 2011

"Stara" firanka, a tyle możliwości...

   Każdy z nas lubi czasem coś zmienić w naszym mieszkaniu-czasem wystarczy zrobić tak niewiele, a od razu widać zmianę. Zmienia się przede wszystkim nasze samopoczucie- od razu jesteśmy bardziej usatysfakcjonowani, przez co czujemy się lepiej.
 Zmiana Firanki dużo zmienia w naszym pomieszczeniu-przeważnie okno zajmuje znaczące miejsce i raczej wpada w oko z każdym wejściem do danego pomieszczenia. Jednak każdy z nas nawet mino woli spojrzy częsta za okno, przez które wpada światło-czasem promyk słońca.
  A tutaj pokażę jak w prosty sposób zmienić coś w "starej firance". Wystarczyło tylko firankę rozłożyć, a potem spiąć ją tylko częściowo (używając do tego jakiegoś spinki, klamry czy innych ozdób pasujących do naszego pomieszczenia). Ja użyłam ozdobnych motyli.
Tutaj z kolei użyłam ozdobnych klamerek, ale można było użyć również tych samych motyli.
Wysokość spięcia oczywiście regulujemy sami w zależności jaką długość chcemy osiągnąć.

A tutaj to oczywiście ta sama firanka-tak nic innego nie jest dopięte. Tutaj użyłam tylko tasiemkę w kolorze firanki , aby podzielić ją na połowę i podwiązać ja u góry-przez co się skróciła i nabrała innej formy. Składa się teraz z 4 cząstek firanki, które podwiązałam 4 tymi samymi kokardkami.
 Tutaj jest podwiązana tak jak fotka wyżej-tyle tylko, że każde  2 części związane są jeszcze razem. przez podwiązanie można uzyskać skrócenie danej firanki.
Całkowicie rozpuszczoną firankę związałam po środku okna w jedną część Używając dużej kokardy.
   Czasem potrzeba naprawdę tak niewiele, a można zmienić tak wiele :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz